Jak uporać się z kacem?


Wkraczamy w obiecujący Nowy Rok! A raczej… to my wiele obiecujemy. Będziemy regularnie biegać, wstawać z pierwszym promieniem jutrzenki oraz nie zostawiać pracy na ostatnią chwilę. Pierwszego stycznia mamy zwykle jeszcze jedno postanowienie, które kołacze się po obolałej głowie: nigdy więcej żadnego alkoholu! No właśnie, jak tu rześko i ochoczo rozpocząć nowe życie, gdy „nie ma wody na pustyni”, nasza cera jest zielonkawa, a każdy krok to cała droga krzyżowa? Odkąd ludzkości znany jest alkohol (już Diogenes ze starożytnej Synopy kitrał się w beczce po winie), nie wymyślono jeszcze skutecznej tabletki na kaca. Istnieje jednak parę sztuczek, które mogą okazać się światłem w tunelu alkoholowej rozpaczy.

Męczące objawy kaca są powszechnie znane, jednak nie wszyscy wiedzą, co dokładnie je powoduje. Po pierwsze, cierpimy na odwodnienie i niedobór elektrolitów, a po drugie, w kość daje nam aldehyd octowy, czyli toksyczny półprodukt powstający w wątrobie – miejscu rozkładu alkoholu. To właśnie od zsyła na nas syndromy dnia wczorajszego, czyli ból głowy, nudności, podrażnienie żołądka i uczucie zmęczenia.

Pan umęczony kacem i butelki po trunkach

Źródło: portal.abczdrowie.pl

Zanim porwie Cię impreza

Czytasz ten artykuł przed dziką hulanką? Świetnie! Bo o brak kaca najlepiej postarać się jeszcze przed wybiegnięciem z domu. Zanim zaczniesz przygotowania do balu, porządnie się wyśpij – kac morderca czai się na przemęczonych! Bardzo ważne jest też, żeby nie pić na pusty żołądek – koniecznie przygotuj sobie lekkostrawny, ale sycący i obfity w dobre tłuszcze posiłek, który spowolni proces wchłaniania alkoholu. Jeśli możesz spędzić trochę więcej czasu w kuchni, warto już zawczasu zadbać o poimrezowy poranek i ugotować zbawienną zupkę, najlepiej rosół albo delikatną jarzynową.

Ostatni krok kacowej prewencji to racjonalne przemyślenie imprezowego trunku. Nie możesz dopuścić do sytuacji, w której dołączasz się na balandze do różnych znajomych i pijesz z nimi piwo, wino i wódkę – taki kocioł Panoramiksa skończy się co najmniej porannymi omamami. Zdecyduj się na jeden typ alkoholu i kup go w takiej ilości, która pozwoli Ci bawić się bez biegania do sklepu albo wlewania w siebie hektolitrów niemogących się przecież zmarnować.

Pan z kacem śpiący w koszuli na biurku

Źródło: fakt.pl

Między parkietem a kielonkiem

W trakcie imprezy również można zapobiegać dramatycznemu przebudzeniu. Kac z pewnością będzie mniej dotkliwy, jeśli oprócz alkoholu będziesz pić też jak najwięcej neutralnych napojów: wody, lemoniady, soków. Procenty w Twoim organizmie będą bardziej rozcieńczone i uchronisz się przed skrajnym odwodnieniem. Uwaga! Unikaj jednak słodzonych nektarów i napojów gazowanych – same w sobie są już niezdrową bombą, a w połączeniu z alkoholem spotęgują ewentualne mdłości. W czasie balangi pamiętaj też o przegryzkach!

Z kacem najczęściej zmagają się palacze. Nikotyna wzmaga efekty zatrucia! Jeśli jesteś nałogowcem i czasem musisz zwieńczyć kieliszek papierosem, rób to jak najrzadziej i nie ulegaj namowom spóźnionego kolegi na trzecią fajkę z rzędu. Nie warto też brać udziału w kolejce toastów albo piciu na czas – optymalna przerwa między drinkami trwa ok. 20 minut. Jeśli nie pozwolisz organizmowi na chwilę wytchnienia, on nie da Ci spokoju rano.

Imprezujący przyjaciele

Źródło: hotelczarnypotok.pl

Przebudzenie smoka

To już czternasta? Jesteś cały w brokacie? Masz na sobie czyjąś bluzę? Zanim zadasz sobie kolejne pytanie, chwila błogiej senności minie i poczujesz, jak się czujesz. Co teraz? Po pierwsze, jeśli właśnie rzucasz się na butelkę niegazowanej (!) wody, nie pij zachłannie, tylko małymi i spokojnymi łykami – wielki haust może być szokiem dla żołądka i (jeśli jeszcze ich nie masz) spowodować mdłości. Teraz powinieneś poczłapać pod na przemian chłodny i ciepły prysznic, który nieco Cię orzeźwi.

Czas na śniadanie sponiewieranych. Jeśli jesteś w stanie cokolwiek w siebie wcisnąć, dobrym rozwiązaniem będzie jajecznica (ogranicz przyprawy!), jajko na miękko, oczywiście rosół lub lekka zupa jarzynowa, ewentualnie kromka chleba z masłem. Jeżeli nie możesz nawet myśleć o jedzeniu, odczekaj, cały czas nawadniając organizm. Świetnie sprawdzą się tu napoje izotoniczne dla sportowców albo domowy izotonik z niegazowanej, letniej wody, dwóch łyżeczek miodu i soku wyciśniętego z połówki cytryny. Dobrze Ci zrobi również sok pomidorowy i pomarańczowy, a na silne mdłości warto powoli popijać herbatę rumiankową lub melisę. Witaminy i minerały wypłukane przez alkohol bardzo szybko uzupełni sok z kiszonej kapusty – jeśli Twoje samopoczucie pozwala na wypicie kiszonki, zrób to niezwłocznie.

Gdy przeczekasz już mdłości i nabierzesz trochę sił, koniecznie wybierz się na spacer, chociażby 10 minutowy. Świeże powietrze pomoże uporać się z bólem głowy, uczuciem zmęczenia i dotleni organizm. Ostatnia rada dotyczy nieprzyjemnego wyziewu, który może Ci towarzyszyć przez resztę dnia: problem zamaskuje zjedzenie grejpfruta albo żucie natki pietruszki.

Kadr z filmu Kac Vegas

Źródło: gadzetomania.pl

Zwykle pod wieczór kac łaskawie rozluźnia swe sidła i możesz szczęśliwie powrócić do żywych. Po co ich jednak opuszczać, skoro jest tyle wskazówek, jak zapobiec porannej otchłani? Pamiętaj w Nowym Roku, że lepiej wysilić się na skuteczną prewencję, niż cofać się w czasie i następnego dnia być „wczorajszym”. Wszystkiego najlepszego!

0.00 avg. rating (0% score) - 0 votes