Dziś zapraszam do wspólnego kręcenia makaronu. Każdy z nas zapewne choć raz w życiu widział jak babcia lub mama wałkuje duże płaty domowego makaronu do rosołu.
Domowy makaron przepis
Jajka wbij do miski ( nie metalowej ) i mikserem ubij na gładką masę.
Do jajek przesiej sitkiem mąkę i dopraw solą. Całość dokładnie wymieszaj drewnianą łyżką.
Przełóż ciasto na stolnicę i delikatnie ugnieć na gładką masę.
Metalową misę lekko rozgrzej nad palnikiem lub w piecu ( powinna być ciepła, nie gorąca ).
Włóż do misy ciasto i szczelnie zakryj folią spożywczą na 20 minut.
Weź połowę ciasta i przeciśnij przez maszynkę lub rozwałkuj na płat o grubości 1 mm.
A oparciu krzesła rozwieś szmatkę a na niej ciasto aby przeschło. Możesz tak samo zrobić z krawędzią stołu. Ciasto powinno schnąć 30 minut.
Te same czynności powtórz z drugą częścią ciasta.
Następnie rozłóż płat na blacie i wytnij pożądane kształty ( jeśli posiadasz maszynkę, ona wykona to za Ciebie ).
Gotowy makaron porcjami umieść w papierowych torebkach. Możesz porcje umieścić w plastikowych pojemnikach.
Super sprawa. Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zrobienia swojskiego makaronu i chyba właśnie znalazłam fajny przepis :)
Siekierą po Jajach
2012/10/01 20:59
Uwielbiam, ale robić mi się niestety nie chce…
mercadeo
2012/10/18 12:15
Zrobienie pierwszego makaronu wspominam jako wielkie przeżycie – w sumie 3 składniki – mąka, jaja i sól i „toto” niby ma być pyszne? Eeee coś mało skomplikowane, pewnie będzie jakiś haczyk i na pewno się nie uda. A jednak okazało się – najpierw proste, potem zabawne, a jeszcze później relaksujące i odprężające. Uwielbiam robić tagliatelle! I wciągam w tę moją pasję, albo chociaż zapraszam do zabawy wszystkie kobiety, które lubią chociaż czasami mieć nos i łokcie ubrudzone mąką. Bardzo gorąco Was namawiam – umówcie się we dwie, trzy, kupcie najlepszą mąkę, jaja od kur z wolnego wybiegu i sól morską. Nie zapomnijcie o papierowych torebkach (takich dużych, jak od pieczywa), by móc w nich układać wysuszone nitki, o dobrym winie, żeby było weselej i świetnej, radosnej muzyce, która zapewni jeszcze lepszy nastrój.
do mercedes
2013/02/22 20:38
fajnne podsumowanie ,bede probowwac
Spalę mąke
2013/03/17 16:12
Przepis wygląda dobrze. Będę próbować.
baba
2014/03/23 08:56
makaron robię często, Twój przepis jest trochę zagmatwany, niepotrzebne miksowanie,
ja zaczynam od wsypania 2,5 do 3 szklanek (ilość zależy od wielkości jaj) mąki makaronowej na stolnice (mąka typ 480) robię z mąki gniazdko i wybijam 4 jajka zarabiam ręką (można nożem).Chwilę wyrabiam aby nie kleiło się do rąk, dzielę na 4 części i po 10 minutach wałkuję na okrągłe placki średnica 40-50 cm . Po przeschnięciu zwijam w rulon przesypując mąką i cieniutko kroję ostrym nożem.Gotuję krótko -do wypłynięcia.
Napisz komentarz
Dla zapewnienia Ci wygody użytkowania strony wykorzystujemy pliki cookies. Ich ustawienia możesz zmienić w swojej przeglądarce. Więcej informacji: polityka cookies
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki
instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu
administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym
dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji
użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego
reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu
warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w
plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki,
u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików
cookies.” Odbiorcą informacji z cookies jest Netsprint S.A., Google LLC, Stroer Digital Operations sp. z o.o. („SDO”) oraz spółki zlecające SDO realizację kampanii reklamowej, a także podmioty badające i zliczające tę kampanię oraz iż dane te mogą zostać udostępnione na rzecz partnerów handlowych SDO
Super sprawa. Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zrobienia swojskiego makaronu i chyba właśnie znalazłam fajny przepis :)
Uwielbiam, ale robić mi się niestety nie chce…
Zrobienie pierwszego makaronu wspominam jako wielkie przeżycie – w sumie 3 składniki – mąka, jaja i sól i „toto” niby ma być pyszne? Eeee coś mało skomplikowane, pewnie będzie jakiś haczyk i na pewno się nie uda. A jednak okazało się – najpierw proste, potem zabawne, a jeszcze później relaksujące i odprężające. Uwielbiam robić tagliatelle! I wciągam w tę moją pasję, albo chociaż zapraszam do zabawy wszystkie kobiety, które lubią chociaż czasami mieć nos i łokcie ubrudzone mąką. Bardzo gorąco Was namawiam – umówcie się we dwie, trzy, kupcie najlepszą mąkę, jaja od kur z wolnego wybiegu i sól morską. Nie zapomnijcie o papierowych torebkach (takich dużych, jak od pieczywa), by móc w nich układać wysuszone nitki, o dobrym winie, żeby było weselej i świetnej, radosnej muzyce, która zapewni jeszcze lepszy nastrój.
fajnne podsumowanie ,bede probowwac
Przepis wygląda dobrze. Będę próbować.
makaron robię często, Twój przepis jest trochę zagmatwany, niepotrzebne miksowanie,
ja zaczynam od wsypania 2,5 do 3 szklanek (ilość zależy od wielkości jaj) mąki makaronowej na stolnice (mąka typ 480) robię z mąki gniazdko i wybijam 4 jajka zarabiam ręką (można nożem).Chwilę wyrabiam aby nie kleiło się do rąk, dzielę na 4 części i po 10 minutach wałkuję na okrągłe placki średnica 40-50 cm . Po przeschnięciu zwijam w rulon przesypując mąką i cieniutko kroję ostrym nożem.Gotuję krótko -do wypłynięcia.