OLEJ RZEPAKOWY VS OLIWA Z OLIWEK


Czy macie na tyle oleju w głowie, aby dolewać oliwy do ognia? O co tutaj chodzi? O kulinarne potyczki! Dziś zestawimy oliwę i olej. Który z ich okaże się lepszy i pozostanie w waszej kuchni, a który zostanie odstawiony? Na to pytane sami powinniście sobie odpowiedzieć, my możemy Wam o nich tylko co nieco opowiedzieć. Zatem czas zacząć tę (nie)równą walkę.

kulinarne pottyczki olej vs oliwa

Olej to pojęcie ogólne produktu, którym określamy tłuszcz wytłoczony z wielu roślin. My jednak skupimy się na najbardziej popularnym – rzepakowym. Oba opisywane tłuszcze, aby miały przedstawione w potyczkach cechy, powinny być wytłaczane metodą na zimno, bo tylko dzięki takiemu procesowi zachowają one elementy najcenniejsze dla naszego zdrowia. Oleje tłoczone na ciepło są rafinowane (oczyszczane) m.in. w celu maksymalnego zwiększenia terminu przydatności, przez co pozbawione są większości wartościowych składników. Zatem skupmy się wyłącznie na oleju i oliwie wytłaczanych na zimno.

Na początku warto wspomnieć, że sklepowy olej owiany jest złą sławą z powodu uprawianych w celu jego produkcji roślin, które zawierały szkodliwe dla zdrowia kwasy erukowe. Już od ponad 20 lat uprawia się odmiany, które nie zawierają tego składnika, mimo to niechęć i obawa pozostały. Warto, a nawet trzeba zaznaczyć, że skład oleju rzepakowego uległ zmianie na jego i naszą korzyść. Obecnie zawiera  o wiele więcej cennych składników, takich jak: kwasy oleinowe, linolowe (omega-6) oraz linolenowe (omega-3). Te nienasycone kwasy tłuszczowe są ważnym elementem w prawidłowej pracy naszego organizmu. Odpowiadają za dobre funkcjonowanie serca oraz układu krwionośnego, pracę nerek oraz kondycję skóry.

Według naukowców, idealną proporcją dobroczynnych kwasów są dwie części omega-6 do jednej omega-3. Taki schemat niełatwo jest utrzymać, gdyż w produktach spożywczych przeważa ilość kwasów omega-6. Dla przykładu: w oliwie z oliwek proporcja wynosi 10:1, zatem olej rzepakowy ze swoją 2:1 jest bardziej pożądaną opcją. Lekarze zalecają utrzymanie proporcji w nie większej liczbie niż 4:1 – wtedy zwiększymy skuteczność profilaktyki przeciwko rozwijaniu się nowotworów w organizmie (szczególnie w jelicie grubym i trzustce). W skład zarówno oleju rzepakowego i oliwy wchodzi również duża ilość witaminy E. Jest ona antyoksydantem zapobiegającym wspomnianym już nowotworom, a także zapobiega rozwojowi miażdżycy.

Kwas oleinowy zmniejsza w naszym organizmie zawartość złego cholesterolu, a zwiększa ilość tego dobrego.  Niewiele ponad 60% oleju rzepakowego tłoczonego na zimno stanowi kwas oleinowy, ale w oliwie jest go o 15% więcej, co zwiększa jej atrakcyjność w tej kategorii. Olej rzepakowy z kolei zawiera sterole roślinne ograniczające wchłanianie cholesterolu z układu pokarmowego. W oliwie ich nie znajdziemy.

Jednym z charakterystycznych wyróżników oleju jest fakt, że nadaje się on do smażenia w wyższych temperaturach i przez dłuższy czas, a także do smażenia w głębokim tłuszczu. Problemem oliwy nie jest jej niższa temperatura dymienia (różnica jest niewielka), lecz bardzo szybkie wytrącanie się wartości odżywczych – z tego powodu nie smaży się na niej zbyt długo. Za to świetnie sprawdza się podczas krótkiego podsmażania produktów. Jedną z zalet oleju rzepakowego jest niepochłanianie aromatów, przez co ponowne smażenie na nim innego produktu nie sprawi, że ten przesiąknie zapachem poprzednika. Jednak na obu tłuszczach zdecydowanie nie należy smażyć długoterminowo.

Zarówno olej jak i oliwa nadają się do podawania na zimno w czystej postaci lub jako dressing do sałatek. W takiej formie zachowają wszystkie swoje prozdrowotne wartości, co znaczy, że najbardziej z nich skorzystamy. Tak samo stanie się, jeśli użyjemy ich do podsmażenia produktu w krótkim czasie oraz niezbyt wysokiej temperaturze. Jednak biorąc pod uwagę walory smakowe – zdecydowanie tę walkę wygrywa oliwa. We Włoszech używa się jej nawet zamiast masła do smarowania pieczywa. Tradycyjnie również pizzę polewa się oliwą zamiast sosami czy ketchupem. Oliwa przejmuje aromaty i smaki produktów, co przy smażeniu może nie być atrakcyjne, jednak ma swoje zastosowanie. Extra vergin w karafce z dodatkiem suszonych ziół lub świeżej papryczki chili wchłonie ich walory, dzięki czemu stanie się świetnym dodatkiem do różnych dań. Nie sprawimy jedynie, aby oliwa była słona (olej również), ze względu na kiepską rozpuszczalność soli w tłuszczu. Dlatego aby przygotować sos Vinegret, sól rozpuszcza się w soku z cytryny z odrobiną octu, a później całość poprzez wstrząśnięcie miesza się z oliwą.

Oliwę można także wykorzystać do domowych zabiegów pielęgnacyjnych. Olej w takim zastosowaniu nie jest już atrakcyjny, ponieważ tłuszcz z oliwek posiada przyjemny zapach, który kojąco działa na zmysły przy masażach ciała. Z dodatkiem naturalnego miodu będzie dobrą maseczką na suchą, podrażnioną cerę, a z odrobiną kapsaicyny zawartej w ostrych paprykach rozgrzeje napięte mięśnie.

Przedstawione informacje opisują oliwę z pierwszego tłoczenia oraz olej rzepakowy (oba produkty tłoczone na zimno), z czego pierwszy produkt zdecydowanie przegrałby potyczkę w kategorii cenowej. Oliwa wysokiej jakości najczęściej oznacza też wysoką cenę. Dla jednych oznacza to skreślenie jej na starcie, dla drugich – wyznacznik prestiżu. Nie mniej jednak dla nas istotne są fakty dotyczące ich walorów smakowych, zapachowych, funkcjonalności oraz wpływu na organizm. Dla podsumowania, poniżej tradycyjnie przedstawiamy infografikę ze szczegółowymi wartościami obu produktów.

infografika z tabelami wartości odżywczych porównująca ze sobą olej i oliwę

0.00 avg. rating (0% score) - 0 votes