Co na grilla – wege


Wielu wegan i wegetarian dopiero od niedawna ma możliwość zjeść coś z grilla więcej niż tylko cukinię czy warzywne szaszłyki. Świadomość polskiej kuchni rozwija się z ogromną prędkością. Przygotowaliśmy dla was drugą część poradnika produktów na grilla poświęconą wyłącznie tym, którzy mięsa nie jedzą. Sami oceńcie jak sprawóją się polecane przez nas produkty.

Warzywniak na ruszcie

Wraz ze wzrostem popularności dań wegetariańskich menu grillowe z dnia na dzień zwiększa ilość pozycji. Grillowane krążki z cukinii czy bakłażana to już przeżytek i czas najwyższy urozmaicić kuchnię jarską. W grillowaniu warzyw zbędne stają się wszelkie marynaty i sosy, choć niewątpliwie nadają im charakteru. Bardzo ważna jest uwaga i kontrola czasu pieczenia, ponieważ łatwo z plastra soczystego warzywa zrobić suchą podeszwę. Warto zatem delikatnie wysmarować je oliwą z oliwek. Kontrolować stan upieczenia warzyw możecie na podstawie ich wyglądu. Gdy są dobrze wysmażone pozostając w dalszym ciągu soczyste nabierają głębszych i żywszych kolorów. Pomidory nagle robią się krwisto czerwone i zaczyna z nich schodzić skórka. Czosnek opiekany w łupinie staje się słodki i ma konsystencję pasty, delikatnie traci na swojej ostrości. Korzeń pietruszki nabiera głębszej słodyczy, a cukinia staje się chrupiąca. Pomyślcie, jakie warzywo nie nadaje się na grilla, a następnie go na nim połóżcie. Świetnym przykładem jest groszek w łupinie.

Warzywa zawierają fruktozę, która pod wpływem wysokiej temperatury panującej na ruszcie przechodzi proces karmelizacji nadając warzywu zupełnie innego smaku. Nie doświadczycie tego w trakcie innych obróbek termicznych ze względu na to że dużo cukru trafia do wody lub sosu, w jakich są przygotowywane.

grillowany bakłażan

Warzywa z warzywami i różne takie

Cukinię faszerowaną jadła większość z nas, a sz pewnością każdy słyszał. Historia powtarza się także z papryką. Dla głodnych nowych doznań mamy propozycje na nowe stare. Paprykę nafaszerować możecie ugotowaną al dente kaszą gryczaną wymieszaną z płynnym masłem i posiekanym lubczykiem. Do wydrążonego pomidora wbij jajko i połóż na grillu. Dla amatorów ekstremalnych wrażeń polecam co prawda małą ale jakże zapadającą w pamięć przekąskę – chili nadziewaną pastą z tuńczyka lub bobu i mięty. Każde warzywo z którego możecie wydrążyć środek jest stworzone do faszerowania. Podłóg starej zasady „ile wyciągnąłeś, tyle z powrotem włożysz” czy jakoś tak.

faszerowane kapelusze pieczarek

Owocne grillowanie

Skoro warzywa to i owoce. We wcześniejszych częściach warzywnych wspomniałem już o pomidorach, które de facto są owocami (jagodami), ale nie o nich będzie ta część. Soczysty owoc taki jak ananas czy mango prosto z grilla smakują wprost wyśmienicie! W przypadku tych dwóch można stosować połączenia z mięsami, aby odkrywać nowe płaszczyzny smaków, a później w kartach restauracyjnych nadawać im przydomek egzotycznych. Grillowana śliwka smakuje równie okazale, choć egzotyczną nikt jej już nie nazwie. Przy następnej imprezie grillowej spróbujcie wrzucić na ruszt gruszki, jabłka lub brzoskwinie. Podczas grillowego posiłku jeden lub dwa owoce zupełnie wystarczą, ponieważ ochota na mięsa czy warzywa jest z pewnością większa. Będą swoistym powiewem świeżości niczym marynowany imbir w sushi. Wspominałem już coś o fruktozie w części o warzywach, wspomnę i tu. Owoce posiadają jej znacznie większą ilość, zatem proces karmelizacji przebiegnie u nich znacznie szybciej.

ananas z grilla

A po obiedzie…

Nadeszła pora na deser! Wydawać mogło by się że absurdalnym pomysłem jest przyrządzić słodkości na grillu, jednak efekt jest bardzo zaskakujący. Rozetnijcie banana wzdłuż tak aby móc go nafaszerować w podobny sposób jak hot doga w bułkę, a następnie rozłóżcie na nim czekoladowe lub karmelowe dodatki. Świetnie sprawdzą się mordoklejki, które pod wpływem ciepła rozleją się po całości. Znaczną część deserów przyrządzicie owijając owoce w folię aluminiową np. melon z nadzieniem z owoców leśnych z miodem lub pomarańcza z malinami i pokruszonym piernikiem. Pieczone jabłka faszerowane karmelem z rodzynkami nie potrzebują okrycia z folii, ale trzeba ich pilnować. Z świeżego ananasa odetnijcie górną część z liśćmi, następnie środek wydrążcie tworząc swego rodzaju wazon. Napełnijcie go ulubionymi owocami i przykryjcie odciętym kawałkiem (z usuniętymi liśćmi). Zróbcie z niego zatyczkę, aby owoce nie wypadły i zepnijcie całość wykałaczkami. Taką bombę owocową grillujcie z każdej strony przez 20 – 30 minut.

banan z grilla

Pieczywo prosto z rusztu

Nie mam tutaj wcale na myśli kanapek z masłem i wędliną. Bardzo przyjemnym dodatkiem do całej reszty produktów są grillowane pieczywa. Najlepiej do tego nadają się chleby tostowe, bagietki i włoskie ciabatty. Wystarczy, że na zgrillowanego tosta rozłożycie kawałki grillowanego łososia i już powstanie ciekawa przekąska. Pieczywo tutaj spełnia dodatkowo funkcję ręcznika papierowego, ponieważ gdy trzymacie je w dłoni to cały tłuszcz, jaki został Wam na palcach po skrzydełkach z czystym sumieniem możecie wetrzeć w skórkę lub miąższ nadając im tym samym dodatkowego aromatu. Jeśli nie lubicie mocno chrupiących tostów, wystarczy że przed położeniem ich na grilla natrzecie je dostateczną ilością oliwy z ziołami. Im więcej jej dodacie, tym delikatniejsze będzie pieczywo. Warto przyrządzić kilka grillowanych grzanek, bo tym sposobem nie zaskoczy Was problem braku strawy dla niespodziewanych gości. Pozostanie dla nich chociaż sucha bułka :)

pieczywo z grilla

Owoce mórz, jezior i potoków

Amatorów wyszukanych smaków z rusztu na pewno zadowolą ryby oraz inne owoce morza. Jeżeli chodzi o te pierwsze, szczególnie polecam tłuste jak halibut czy węgorz. Przy chudszych często pojawia się problem z przywieraniem do rusztu. U unikniecie go, rozkładając rybę na tacce lub umieścicie w specjalnym koszu. Jeśli grillujecie je w całości to w jamę brzuszną wypatroszonej ryby włóżcie dużo ziół zerwanych prosto z doniczki lub grządki, plaster cytrusa lub słodkiego owocu i ulubione przyprawy.

Pozostałe owoce morza wymagają odrobiny doświadczenia oraz odpowiedniego podejścia. Pamiętajcie o tym, aby były świeże, ponieważ tylko wtedy możecie sobie pozwolić na upichcenie ich „al dente”. Niektóre z nich stają sie delikatniejsze dopiero po wcześniejszym zamrożeniu i odmrożeniu (np. ośmiornica).

Najtrudniejszym produktem do przygotowania są różnego rodzaju małże. Te mięczaki przed przyrządzeniem trzeba wyselekcjonować żywe od martwych. Wystarczy obficie zalać je zimną wodą i poczekać aż się otworzą. Te zamknięte należy wyrzucić. Małże najlepiej zamarynować w białym winie i grillować na aluminiowej tacy, polewając odrobiną masła z czosnkiem.

Powstały dwie szkoły grillowania krewetek. Jedna uczy, aby sparzoną i umytą krewetka kłaść na grillu, bez uprzedniego jej rozebrania. Druga wręcz nakazuje ją rozebrać, ponadto rozciąć jej plecy i wyciągnąć przewód pokarmowy (brązową żyłkę ciągnącą się przez cały tułów). Te rozebrane najlepiej smakują zamarynowane, drugie z kolei są o wiele delikatniejsze. Polskim zamiennikiem krewetki może być rak, który w smaku bije swoją morską kuzynkę na głowę.

krewetka na grillu

Grill w nadchodzącej  przyszłości

Burgery z grilla opanowały polskie miasta na dłuższą chwilę. W całej swojej okazałości są po prostu mega! Z podobnym impetem wchodzą haute dogi i pizze z grilla. Te pierwsze to hot dogi na wypasie z ogromną ilością składników. Wiele z nich przygotowywanych jest nawet w czarnych bułkach, a niektóre nawet z czarnymi parówkami. Swój kolor zawdzięczają sepii (atrament z ośmiornicy), zmielonemu czarnemu sezamowi lub zmielonemu jadalnemu węglowi z bambusa. Z całą pewnością taka forma posiłku jest wyjątkowa.

Włoskie placki przygotowywane są z jak najmniej przetworzonej mąki, dzięki temu kolor ciasta jest brązowawy.  Do przyrządzenia jej na grillu w grę wchodzi jedynie cienkie ciasto, w przeciwnym razie składniki na górze nie zdążą się upiec gdy spód będzie już czarny. Po wszystkim pozostają tylko czarne zęby i czarny język :)

pizza z grilla

Sztuka kulinariów grillowych pnie się wyżej i wyżej tak szybko, że trudno za nią nadążyć.  Gdy wydaje nam się że już cały potencjał został wyczerpany, pojawia się coś zaskakującego. Coś co zostało stworzone dzięki spojrzeniu na temat z zupełnie innej strony. Na takie właśnie przeżycia smakowe czekamy. A może wśród was jest ktoś, kto przygotowuje coś szalonego na grillu?

0.00 avg. rating (0% score) - 0 votes